Sejm rozpatrzył poprawki Senatu i ostatecznie uchwalił ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele. Ustawa trafiła na biurko prezydenta, który wcześniej wielokrotnie pozytywnie wypowiadał się na jej temat. Konfederacja Lewiatan od początku była przeciwna tej regulacji.
Ustawa wejdzie w życie 1 marca 2018 r. i zakłada stopniowe ograniczanie możliwości handlu w niedziele. W 2018 r. czeka nas 29 niedziel handlowych i 23 niedziele z zakazem handlu. Rok później sklepy otwarte będą już tylko w 15 niedziel, a zamknięte w 37. Natomiast począwszy od 2020 r. handel dozwolony będzie w Polsce jedynie w 7 niedziel, a zabroniony w 45.
- Od początku byliśmy przeciwny tej regulacji. Wskazywaliśmy przede wszystkim na negatywne skutki ekonomiczne jej wprowadzenia. Każde ograniczenie wykonywania pracy skutkuje zmniejszeniem zatrudnienia i dochodów. Zakaz spowoduje, że centra handlowo-usługowe będą pracowały ponad 40 dni w roku krócej. Ograniczenie zatrudnienia dotknie nie tylko osoby pracujące w sklepach, ale również w restauracjach, czy w ochronie mienia i przy sprzątaniu. O ile sprzedaż artykułów pierwszej potrzeby, np. żywności zapewne przeniesie się na inne dni tygodnia, o tyle sklepy, np. ze sprzętem sportowym, odzieżą czy artykułami budowlanymi oraz wyposażenia wnętrz, zmniejszą sprzedaż i zatrudnienie - mówi Krzysztof Kajda, radca prawny, dyrektor departamentu prawnego Konfederacji Lewiatan.
Liczne wyłączenia zawarte w ustawie, a przede wszystkim możliwość otwierania sklepów w niedziele osobiście przez ich właścicieli, doprowadzi zdaniem Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur do sytuacji, że zakaz dotyczyć będzie realnie niewiele ponad 10% spośród 367 000 sklepów ogółem. Bez wątpienia ustawa będzie miała zatem wpływ na konkurencję w sektorze handlu bowiem dotknie głownie sklepy powyżej 100 m2.
Warto także wspomnieć o bardzo niskiej jakości legislacyjnej ustawy. Praktycznie każdy artykuł zawiera niedookreślenia i pozostawia ogromne wątpliwości interpretacyjne, które mogą przełożyć się na odpowiedzialność karną.
Lewiatan bardzo aktywnie uczestniczył w procesie legislacyjnym dotyczącym tej ustawy. - Byliśmy bardzo aktywni w Sejmie, Senacie, Radzie Dialogu Społecznego, Ministerstwie Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwie Rozwoju a także w mediach. Budowaliśmy koalicje z innymi organizacjami przedsiębiorców. Wychodziliśmy z alternatywnymi propozycjami legislacyjnymi (np. zmiana kodeksu pracy) - dodaje Krzysztof Kajda.
Bez wątpienia tylko dzięki olbrzymiej mobilizacji środowiska przedsiębiorców ustawa wejdzie w życie dopiero w marcu 2018 r. (jej pierwsze czytanie w Sejmie miało miejsce we wrześniu 2016 r!). Nikt nie przypuszczał, że projekt Solidarności, wspierany politycznie przez PiS, będzie procedowany w Sejmie blisko 1,5 roku. Dzięki bardzo intensywnym pracom w trakcie procesu legislacyjnego udało się zmodyfikować kilka istotnych elementów projektu. Przede wszystkim ustawa uchwalona przez Sejm nie obejmuje zakazem szeroko rozumianej logistyki. Z zakazu wyłączony jest także całkowicie Internet, co otwiera pole wzrostu sprzedaży w tym sektorze.
Konfederacja Lewiatan