Polska zajęła w rankingu Doing Business 2017 miejsce 24 - podał Bank Światowy. Poniżej prezentujemy komentarze dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki Konfederacji Lewiatan oraz Krzysztofa Kajdy, dyrektora departamentu prawnego Konfederacji Lewiatan.
Miejsce w rankingu dobre, ale jeszcze dużo do zrobienia
Komentarz dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki Konfederacji Lewiatan:
Ranking Banku Światowego dotyczący warunków prowadzenia działalności gospodarczej w 190 krajach na świecie jest jednym z najczęściej czytanych i wykorzystywanych rankingów na świecie. Przyglądają się mu przede wszystkim władze wszystkich rankingowanych krajów, aby z obiektywnego źródła otrzymać informacje o tym, co jest ciągle barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej, a gdzie udało dokonać zmian ułatwiających tę działalność. A przyglądają się mu dlatego, że ranking jest ważną informacją dla obecnych i przyszłych inwestorów, którzy rozglądają się za dobrą lokalizacją dla swoich biznesowych przedsięwzięć.
Co zatem mogą zobaczyć inwestorzy i polskie władze w upublicznionych właśnie przez Bank Światowy raporcie Doing Business 2017.
Po pierwsze, poprawiliśmy swoją pozycję w rankingu o jedno miejsce dzięki poprawie warunków związanych z inwestowaniem - uproszczenie procedury uzyskiwania pozwolenia na budowę, a także szybsze uzyskiwanie podłączenia do energii elektrycznej . Dla inwestorów bardzo ważne informacje. Ważne także, że nastąpiły zmiany w procesie restrukturyzacji z korzyścią dla wierzycieli. Czy ze zmian na rynku pracy dotyczących ograniczenia kontraktów terminowych do 33 miesięcy są pozytywnym sygnałem dla inwestorów - trudno jednoznacznie to ocenić. Dla niektórych nie ma to znaczenia, dla części może być niezbyt pozytywnym sygnałem wskazującym na ograniczanie elastyczności rynku pracy.
Po drugie, bardzo dobrze (1. pozycja w tej kategorii) wypadamy w kategorii związanej z warunkami prowadzenia wymiany zagranicznej, co także jest zdecydowanie pozytywnym sygnałem dla inwestorów. Ciągle dobrze mają się w Polsce warunki dostępu do kredytu, aczkolwiek pogorszyła się ona w stosunku do lat poprzednich (20. pozycja), ale dostęp do kredytu to dzisiaj nie problem. Przy wspólnym rynku kapitałowym można sięgać po niego na terenie całej UE.
Po trzecie, niestety ciągle bardzo słabo wypadamy w kategorii rozpoczynanie działalności gospodarczej (spadliśmy w rankingu). Bank Światowy analizuje tu liczbę procedur przy rejestrowaniu działalności gospodarczej, czas potrzebny na tę rejestrację, jej koszty i niezbędny kapitał dla założenia spółki z o.o. Procedur może nie jest dużo, bo 4 (np. Niemcy mają ich aż 9). Ale czas potrzebny na rejestrację i koszt rejestracji powodują, że znajdujemy się w tej kategorii na 107 miejscu. Na rejestrację potrzeba w Polsce średnio 37 dni, podczas gdy np. w Niemczech, gdzie procedur jest więcej, tylko 10,5 dnia. Także koszty rejestracji są w Polsce wysokie, bo stanowią ponad 12 proc. przeciętnego dochodu firmy. W Niemczech jest to 1,9 proc. Jak widać mamy tu dużo do zrobienia. Trzeba bowiem pamiętać, że aby móc działać trzeba mieć najpierw szanse tę działalność gospodarczą zarejestrować w sposób nie zniechęcający do tego co będzie dalej, jeśli już na początku jest niezbyt łatwo.
Po czwarte, spadliśmy także w rankingu dotyczącym płacenia podatków. A zapewne to jedno z istotnych kryteriów przy podejmowaniu decyzji przez inwestorów. Przeciętna spółka z o.o. spędza na płaceniu podatków 271 godzin w ciągu roku, a realna stopa podatkowa to ponad 40 proc. zysków. Tu także jest ogromne pole do poprawy procedur, skrócenia czasu i ... obniżenia obciążeń podatkowych.
Dużo do poprawy jest także w innych obszarach, szczególnie dotyczących egzekwowania umów. Ciągle średnio na wyrok sądu firma czeka 685 dni!!! Dla firm szybkość egzekwowania umów ma ogromne znaczenie. Ale może same także powinny „uderzyć się w piersi", bo zbyt mało korzystają z mediacji i sądów arbitrażowych. Może warto, aby rząd zachęcił przedsiębiorców do mediacyjnej i arbitrażowej ścieżki promując te formy rozstrzygania gospodarczych sporów, chociażby także z tych form korzystając.
Generalnie nie jest źle, ale w szczegółach - w niektórych obszarach - źle lub bardzo źle. Ponieważ Pani Premier Beata Szydło na ostatnim posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego powiedziała, że teraz czas na wspieranie przedsiębiorców, to raport Doing Business 2017 wskazuje, gdzie m.in. to wsparcie jest potrzebne.
Nie popadajmy w nadmierny optymizm
Komentarz Krzysztofa Kajdy, dyrektora departamentu prawnego Konfederacji Lewiatan:
Awans o 1 miejsce w ogólnym rankingu (z 25 na 24) nie jest powodem do zbyt daleko idących wniosków, a szczególnie nadmiernego optymizmu - na pewno mamy ambitniejsze cele niż de facto bronienie pozycji z zeszłego roku. Na 10 podobszarów składających się na ocenę ogólną rankingu awansowaliśmy w 4 (m.in. pozwolenia na budowę, rozwiązywanie problemów zadłużania firm, dochodzenie należności) w kilku istotnych przypadkach obniżyliśmy swoją pozycję (m.in. rozpoczynanie działalności gospodarczej, podatki, dostępność kredytów) przy czym nie odnotowano w żadnym przypadku spektakularnych awansów bądź spadków. Bez wątpienia rzuca się w oczy niska pozycja Polski jeżeli chodzi o warunki zakładania firm (spadek ze 102 na 107 pozycję).
Istotnym jest, że badany okres (czerwiec 2015 - czerwiec 2016) przypadł na kluczowe wydarzenia polityczne w Polsce - wybory prezydenckie i parlamentarne, co spowodowało wstrzymanie realnych prac legislacyjnych przez kilka miesięcy. Wydaje się, że raport, który Bank światowy opublikuje w przyszłym roku będzie adekwatniej oddawał miejsce, w którym znajduje się Polska.
W komentarzu do raportu resort rozwoju wskazuje, iż rząd pracuje nad pakietem nowych rozwiązań dla firm, które mają m.in. „zmniejszyć uciążliwość kontroli u przedsiębiorców, dać ochronę przed zmianami w interpretacji prawa, złagodzić obowiązki małych firm wynikające z prawa pracy i ułatwić odzyskiwanie długów" co w przyszłości może przełożyć się na awans Polski w rankingu.
Doceniając zaangażowanie Ministerstwa Rozwoju warto w tym miejscu zauważyć, iż równolegle do prac, o których mowa wyżej, w ramach tego samego rządu, toczą się prace, które wysiłek ten mogą zniweczyć.
Samo Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada bądź aktywnie pracuje nad następującymi projektami, które są bardzo kontrowersyjne z punktu widzenia obowiązków przedsiębiorców i gwarancji ich praw:
- zmiana kodeksu karnego i procedury karnej dotyczące m.in. konfiskaty rozszerzonej majątków przedsiębiorców, którzy nie popełnili przestępstwa oraz wprowadzania do firm zarządców przymusowych;
- zmiana ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych, która ułatwi karanie firm;
- zmiana kodeksu karnego przewidująca karę do 25 lat pozbawienia wolności za wyłudzenie podatku VAT, gdzie treść przepisu jest na tyle nieprecyzyjna, że budzi poważne wątpliwości kto i za jakie konkretnie czynności będzie mógł być pociągnięty do odpowiedzialności;
- zmiana kodeksu spółek handlowych eliminująca przyjazny tryb rejestracji spółki z o.o. przez internet (zwykły podpis elektroniczny);
- zmiana ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, która ma, w zasadzie, wyłączyć prawo wyboru przez wierzyciela komornika, z którym chce współpracować i zdecydowanie wzmocnić uprawnienia dłużnika w procesie egzekucji.
Uchwalono także 2 nowe podatki sektorowe (od instytucji finansowych i od sprzedaży detalicznej). Ten ostatni został zakwestionowany przez Komisję Europejską a tryb zawieszenia jego poboru (rozporządzeniem MRiF) doprowadził do sytuacji, że nie jest on wprawdzie pobierany ale przedsiębiorcy są zobowiązani do jego obliczania i składania stosownej deklaracji(!). Dopiero zapowiedziana nowelizacja ustawy ma tę sytuację naprawić.
Warto więc aby Minister Rozwoju i Finansów prezentując w listopadzie br. "Konstytucję Biznesu" wraz z pakietem innych ustaw i rozwiązań systemowych dla firm pamiętał o toczących się już pracach legislacyjnych negatywnie ocenianych przez przedsiębiorców.
Konfederacja Lewiatan