Zapowiadany od 1 stycznia 2017 roku wzrost płacy minimalnej do 2 000 zł oraz ustanowienie najniższej stawki godzinowej na poziomie 13 zł oznacza zmiany, które wpłyną na budżety administracji państwowej i samorządów. Zwiększy się m.in. koszt obsługi kontraktów realizowanych w ramach zamówień publicznych. Wcześniejsze zabezpieczenie odpowiednich środków w przyszłorocznych budżetach pozwoli nie tylko zapewnić płynność realizacji nowych postępowań przetargowych, ale także uniknąć dodatkowych kosztów związanych z ponownym rozpisaniem przetargów w przypadku umów już trwających - uważa Konfederacja Lewiatan.
Nowe regulacje w zakresie minimalnego wynagrodzenia oraz najniższej stawki godzinowej dotyczą m.in. kontraktów, które będą rozpisywane po 1 stycznia 2017 roku. Uwzględnienie tych kosztów w przyszłorocznych budżetach i kalkulacjach zamawiających jest więc niezbędnym krokiem do właściwej realizacji ustaw: PZP, o minimalnym wynagrodzeniu i stawce 13zł. Na zmianach w ustawodawstwie skorzystają wszyscy uczestnicy sektora zamówień publicznych oraz rynku pracy.
- Zamawiający powinien wkalkulować w budżecie wynagrodzenia pracowników z uwzględnieniem podatków oraz składek na ubezpieczenia - także w tej części, którą obowiązkowo odprowadza pracownik. Zmiany w obszarze wysokości minimalnej stawki godzinowej oraz minimalnego wynagrodzenia są wynikiem wspólnego i konsekwentnego działania zarówno związków zawodowych, jak i pracodawców. Intencją ustawodawcy było zabezpieczenie interesu pracowników. Bez wcześniejszego zagwarantowania odpowiednich budżetów cel ten nie zostanie jednak osiągnięty. Warto przy tym zauważyć, że ewentualne niedoszacowanie budżetów przeznaczonych na usługi w takich podmiotach jak: szpitale, lotniska czy obiekty wojskowe, może nieść ze sobą ogromne zagrożenie. Nawet najlepiej wyposażone jednostki, posiadające wykwalifikowany personel i opierające swoją działalność na najnowszych technologiach, nie będą funkcjonowały prawidłowo bez bazy, jaką stanowią pracownicy odpowiedzialni za bezpieczeństwo i czystość obiektów - mówi przewodniczący Zespołu ds. Zamówień Publicznych przy Radzie Dialogu Społecznego, ekspert Konfederacji Lewiatan.
Nie bez znaczenia będzie również waloryzacja kontraktów długoterminowych. Zwiększenie kosztów pracy - zgodnie z ustawowym obowiązkiem - nie może być ponoszone przez wykonawcę. Zamawiający jest zobowiązany do podjęcia renegocjacji i zwaloryzowania wynagrodzenia firmy realizującej kontrakt. To nie tylko zabezpiecza poziom zatrudnienia, ale oddala widmo utraty płynności finansowej przez polskie firmy.
Nowe regulacje to szansa, by wyeliminować patologie na rynku zamówień publicznych, gdzie instytucje państwowe wybierały oferty ze stawkami w granicach 5-7 zł za godzinę brutto - czyli nawet połowę niższymi niż minimalne krajowe wynagrodzenie. Aby móc w pełni z niej skorzystać, niezbędna jest jednak właściwa reorganizacja, a także kontynuacja obowiązujących kontraktów na warunkach korzystnych nie tylko dla zamawiającego i wykonawcy, ale także pracowników odpowiedzialnych w sposób bezpośredni za wykonanie powierzonego im zadania. W tym celu niezbędna jest z kolei również waloryzacja wszystkich umów, których termin realizacji wykracza poza bieżący rok kalendarzowy.
Więcej informacji na blogu kowalski.blog.onet.pl oraz twitter.com/MarekKowalski.
Konfederacja Lewiatan