Aktywność zawodowa Polek jest niska w porównaniu z innymi krajami UE, ale także znacznie mniejsza niż mężczyzn w Polsce i UE. Sytuację kobiet na rynku pracy mogłyby zmienić: zwiększenie elastyczności pracy, zmniejszenie barier w godzeniu życia zawodowego z rodzinnym, wyrównywanie luki płacowej, czy wzrost dostępu do dobrej jakości opieki i edukacji dla dzieci – uważa Konfederacja Lewiatan.
Mała aktywność zawodowa Polek ma negatywne konsekwencje gospodarcze w skali makro- i mikroekonomicznej. Przekłada się na niższą wartość PKB, niższe wpływy ze składek i podatków, a tym samym na mniejsze możliwości finansowania transferów i usług publicznych. W wymiarze mikroekonomicznym bierność zawodowa – szczególnie dłuższa – przekłada się na niższe dochody z pracy, mniejsze szanse na powrót do pracy i na lepiej płatne stanowiska, a w konsekwencji – na dużo gorszą sytuację po przejściu na emeryturę (niższe świadczenie, wyższe ryzyko braku świadczenia, ubóstwo).
- W krajach o małej aktywności zawodowej kobiet niższe są współczynniki dzietności. W związku z tym w propozycjach skierowanych na rynek pracy należy szukać w szczególności rozwiązań wspierających rodziców. Celowo mówię o rodzicach, a nie o matkach, bo konieczne są działania na rzecz obojga rodziców. W 2019 r. mniej niż 1% ojców zdecydowało się na skorzystanie z urlopu rodzicielskiego. Powinniśmy o tym pamiętać planując wsparcie z Europejskiego Funduszu Społecznego na lata 2021-2027 – mówi Małgorzata Lelińska, wicedyrektorka departamentu funduszy europejskich Konfederacji Lewiatan.
Jak zwiększyć aktywność zawodową kobiet?
- jeszcze bardziej upowszechniać elastyczne formy pracy
- zmniejszyć bariery w godzeniu życia zawodowego z rodzinnym
- wyrównać lukę płacową między kobietami i mężczyznami
- zwiększyć dostęp do dobrej jakości opieki i edukacji dla dzieci
- umożliwić dostęp do usług wspierających opiekę nad innymi osobami zależnymi i seniorami
- wesprzeć zmiany kulturowe, które wzmocnią aspiracje zawodowe kobiet i zachęcą mężczyzn do angażowania się w opiekę nad dziećmi
Równości na rynku pracy nie osiągniemy bez wyrównywania nierówności w życiu społecznym. Bez większego partnerstwa w życiu prywatnym działania związane ze sferą zawodową nie będą aż tak skuteczne, a ich wpływ długotrwały. Dlatego nie da się oddzielić poszczególnych obszarów życia. Ogromną rolę w budowaniu właściwych postaw, a w konsekwencji równości na rynku pracy, odgrywa edukacja.
Trzy grupy kobiet są najmniej aktywne zawodowo: słabiej wykształcone, mieszkające w mniejszych miejscowościach i na wsi, matki dwójki małych dzieci. Kobiety napotykają bariery w postaci nieelastycznego czasu pracy, nieatrakcyjnych finansowo i fizycznie miejsc pracy, obciążenia obowiązkami domowymi i opiekuńczymi, braku instytucji edukacyjnych i świadczących usługi opiekuńcze dla małych dzieci, czy osób zależnych. Ich aktywność zawodową ograniczają także rozwiązania podatkowo-zasiłkowe, zmniejszające opłacalność podejmowania pracy, ale także luka płacowa.
- Blisko 50% matek dzieci do lat 3 nie wraca do pracy z powodu braku dostępu do opieki. Matki chcą pracować. 94,4% niepracujących mam zadeklarowała chęć powrotu na rynek pracy. Jednocześnie prawie 70% kobiet boi się tego, że po powrocie do pracy nie będą miały możliwości łączenia opieki nad dzieckiem i pracy w taki sposób, jaki by tego chciały – dodaje Małgorzata Lelińska.
W kontekście równości szans na rynku pracy warto także wspomnieć o małym udziale kobiet w gremiach decyzyjnych (zarządach i radach nadzorczych), ale także na wysokich stanowiskach menedżerskich. Tutaj także potrzeba wspierać aspiracje kobiet i wzmacniać je na ścieżce kariery, np. poprzez programy mentoringowe.
Konfederacja Lewiatan