Nowa definicja napoju rozszerzy opłatę cukrową i przyczyni się do wzrostu cen wielu produktów negatywnie wpływając na producentów napojów i branżę przetwórstwa rolno-spożywczego – ostrzega Konfederacja Lewiatan.
Wysłuchaj komentarza (format MP3) Przemysława Pruszyńskiego, dyrektora departamentu podatkowego Konfederacji Lewiatan
Zakończyły się konsultacje publiczne projektu ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, ustawy o zdrowiu publicznym oraz niektórych innych ustaw.
- Propozycje nowych regulacji oceniamy negatywnie z punktu widzenia przedsiębiorców, zwłaszcza tych, którzy zajmują się produkcją napojów. Obecnie obowiązujące przepisy ustawy o zdrowiu publicznym obciążają opłatą cukrową wyłącznie napoje z dodatkiem cukru, kofeiny lub tauryny. Propozycja zmierza do opodatkowania napojów nawet jeśli nie zawierają tych składników. Nowa definicja napoju spowoduje objęcie opłatą wyrobów, w których niewielka obecność węglowodanów i cukrów nie wynika z dodania jakichkolwiek substancji słodzących lecz jest wyłącznie naturalną pochodną procesu technologicznego produkcji tychże wyrobów. Spowoduje to m.in. objęcie opłatą soków, nektarów i innych napojów zawierających co najmniej 20% soku owocowego lub warzywnego, do których nie dodano cukru – mówi Anna Słomińska - Wernik, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Dla krajowych producentów podstawowym składnikiem soków i napojów owocowych i owocowo-warzywnych są soki z polskich jabłek oraz innych owoców i warzyw z rodzimych plantacji. Wprowadzenie dodatkowego opodatkowania soków, nektarów i napojów negatywnie odbije się na skupie surowca. Zniechęci producentów do zmian w składzie napojów poprzez ograniczenie dodawania cukru, co jest możliwe między innymi dzięki większemu udziałowi soków w składzie produktu.
Innym przykładem wyrobów dla których zmiana definicji napoju wpłynie negatywnie są piwa bezalkoholowe typu lager, w składzie których nie występują żadne substancje słodzące, natomiast znajdują się w nich węglowodany pochodzenia naturalnego, czyli ze słodu jęczmiennego, który jest podstawowym surowcem przy produkcji piwa. Objęcie opłatą cukrową wszystkich piw bezalkoholowych – nawet tych, w których nie ma substancji słodzących – może doprowadzić do wycofania się części producentów z produktów bezalkoholowych, wstrzymania rozwoju tej oferty lub powrotu do segmentu piw zawierających alkohol. Znacznie obniży to atrakcyjność tego segmentu produktów piwowarskich, jak też ograniczy dostępność produktów bezalkoholowych, a tym samym doprowadzi do zatrzymania procesu odchodzenia od spożycia alkoholu. W rezultacie stałoby to w sprzeczności z prozdrowotnym celem jaki ta regulacja ma osiągnąć.
Ponadto, ustawa rozszerza pojęcie „wprowadzenia na rynek krajowy napojów” o zdarzenia inne niż sprzedaż napojów. Tym samym opłatą cukrową zostaną obciążone produkty przekazywane nieodpłatnie co może okazać się niekorzystne dla społeczeństwa, ponieważ producenci i nabywcy napojów przestaną wspierać inicjatywy społeczne/charytatywne poprzez czynienie darowizn w formie rzeczowej.
- Zaproponowane zmiany wychodzą poza główny cel nowelizacji, jakim jest, zgodnie z uzasadnieniem projektu ustawy, „uproszczenie poboru opłaty od środków spożywczych oraz wyeliminowanie zidentyfikowanych ograniczeń i wątpliwości interpretacyjnych”, gdyż prowadzą do radykalnego rozszerzenia podatku na nowe grupy produktów, dotychczas nieopodatkowane, co jest niezgodne z celami pierwotnej regulacji oraz godzi w interesy m.in. polskiego przetwórstwa rolno-spożywczego i jego rolniczego zaplecza surowcowego – dodaje Anna Słomińska Wernik.
Stanowisko Konfederacji Lewiatan
Konfederacja Lewiatan