Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu br. wzrosły o 4,2% w porównaniu z analogicznym miesiącem 2024 roku, a w stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 0,4% - podał GUS w szybkim szacunku.
Po pierwszym kwartale „wypłaszczenia” inflacyjnego, które de facto miało być górką, następuje stopniowy spadek dynamiki wzrostu cen. Inflacja za kwiecień wyniosła 4,2% r/r ( w marcu było to 4,9%) oraz 0,4% dla relacji miesięcznej.
Ten dobry rezultat zawdzięczamy w głównej mierze spadkom cen na stacjach paliw. Przez cały kwiecień średnio płaciliśmy za benzynę o 9% mniej niż przed rokiem. Wyhamował również wzrost cen żywności i wrócił do swoich zwyczajowych miesięcznych zwyżek na poziomie 0,8%.
Uwzględniając relatywnie słabą konsumpcję w pierwszym kwartale oraz umiarkowanie optymistyczne dane o produkcji, można się spodziewać w najbliższym czasie utrzymywania się inflacji w okolicach 4,5%.
Dzisiejsze dane prawdopodobnie przypieczętują oczekiwane obniżki stóp procentowych. Nadal jednak twierdzimy, że będą one miały miejsce w czerwcu, głównie przez kalendarz wyborczy.
Konfederacja Lewiatan