Zgodnie z zaproponowanym projektem zakłada się, że od dnia wejścia w życie zmian jedynym podmiotem, który będzie mógł złożyć wniosek o wydanie zezwolenia na prowadzenie apteki będzie farmaceuta bądź spółka jawna / spółka partnerska, której przedmiotem działalności jest wyłącznie prowadzenie aptek, a wspólnikami / partnerami spółki są farmaceuci.
W ten sposób projektodawcy wyłączają z grona właścicieli dzisiejsze podmioty posiadające apteki, którymi są przede wszystkim przedsiębiorcy niebędący farmaceutami. Jest to w naszej ocenie nieuzasadnione ograniczenie wolności gospodarczej i nieuzasadniona dyskryminacja.
W nawiązaniu do ustaleń z posiedzenia Komisji Nadzwyczajnej do spraw deregulacji z dnia 14 grudnia 2016 r., którego przedmiotem było pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo farmaceutyczne (druk nr 1126), Konfederacja Lewiatan podtrzymuje swoje stanowisko wyrażone w piśmie z dnia 13 grudnia 2016 r., znak: KL/530/259/DB/2016.
Dodatkowo zgłaszamy poniższe zastrzeżenia do kształtu zmian na rynku aptecznym proponowanym w przedłożeniu poselskim.
Zgodnie z zaproponowanym projektem zakłada się, że od dnia wejścia w życie zmian jedynym podmiotem, który będzie mógł złożyć wniosek o wydanie zezwolenia na prowadzenie apteki będzie farmaceuta bądź spółka jawna / spółka partnerska, której przedmiotem działalności jest wyłącznie prowadzenie aptek, a wspólnikami / partnerami spółki są farmaceuci.
W ten sposób projektodawcy wyłączają z grona właścicieli dzisiejsze podmioty posiadające apteki, którymi są przede wszystkim przedsiębiorcy niebędący farmaceutami. Jest to w naszej ocenie nieuzasadnione ograniczenie wolności gospodarczej i nieuzasadniona dyskryminacja.
Obecnie o wydanie zezwolenia może wystąpić każdy podmiot. Niemniej jednak obecnie obowiązujące przepisy wprowadzają ograniczenia gwarantujące bezpieczeństwo właściwego prowadzenia aptek poprzez:
1) wymóg otrzymania zezwolenia na prowadzenie apteki, które wydaje Inspekcja Farmaceutyczna po ocenie m.in. czy podmiot daje rękojmie prawidłowego prowadzenia apteki;
2) obowiązek ustanowienia kierownika apteki, którym musi być farmaceuta.
Dodatkowo zmiany oprócz ograniczeń demograficznych (apteka nie może być otwarta, jeżeli na dzień składania wniosku na jedną aptekę przypada co najmniej 3000 mieszkańców) i ograniczeń geograficznych (apteka nie może byćotwarta, jeżeli odległość do najbliższej apteki wynosi mniej niż 500 metrów) wprowadzają rozwiązania naruszające ochronę praw własności i prawa dziedziczenia.
Zgodnie z propozycjami podmiot będzie mógł zbyć swoją aptekę wyłącznie farmaceucie. W przypadku śmierci właściciela apteka również będzie mogła być przekazana wyłącznie farmaceucie. Jeżeli w gronie spadkobierców nie znajdzie się żadna osoba posiadająca takie kwalifikacje zawodowe, będą oni mieli 12 miesięcy na dokonanie zbycia apteki na rzecz osoby posiadającej takie kwalifikacje. Po tym czasie zezwolenie wygaśnie z mocy prawa.
Naruszone zostanie zatem fundamentalne prawo dziedziczenia rozumiane jako przejście na spadkobierców całości praw i obowiązków majątkowych i niemajątkowych, wyłącza się bowiem swobodę rozporządzania własnością i prawami majątkowymi na wypadek śmierci.
Zmiany te w konsekwencji spowodują, że obecni właściciele, niebędący farmaceutami, zostaną z tzw. pustym prawem majątkowym (nudum ius), czyli prawem bezprzedmiotowym i w praktyce pozbawionym wartości. To bowiem nie rynkowa wartość apteki będzie kształtowała jej cenę, ale fakt czy znajdzie się farmaceuta zainteresowany przejęciem takiej apteki.
Uwzględniając powyższe argumentu Konfederacja Lewiatan negatywnie ocenia poselski projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo farmaceutyczne (druk nr 1126) i apeluje o pogłębioną dyskusję nad kształtem rynku aptekarskiego. Apelujemy o niewprowadzanie rozwiązań, których skutkiem będzie pozostawienie polskich przedsiębiorców bez szans na rozwój.